QUO VADIS CZŁOWIEKU ODZIANY? #KEEPCRAFTSALIVE

Jak będzie wyglądała odzież przyszłości? To trudne pytanie patrząc na stan „techniczny” naszej cierpiącej planety. Fast fashion, słabe materiały zarówno gatunkowo jak i dla naszego ciała. Co dalej? 

W nasze ręce wpadł artykuł o przyszłości mody za bliskie nam 20 lat: http://www.bbc.com/culture/story/20190410-what-will-fashion-be-like-20-years-from-now?ocid=fbcul&fbclid=IwAR0qkeg9meSc6OSQDDIzqp8V0HXyPB4QWGM3tQXzGtDQwHh8wY3YEeMgn1s (dzięki Agata @Tochastudio).  Już od dawna futurystyczna wizja człowieka pokazuje minimalizm w dziedzinie odziania. Praktyczność ponad wszystko. Motywowana kurczącymi się zasobami i możliwościami produkcji.

Staramy się wciąż myśleć pozytywnie i wierzyć, że można pewne tematy załatać – jak bardzo stosowna gra słowna J Wiele firm, domów mody wprowadza materiały wysokiej, trwałej jakości. Ogranicza liczbę wypuszczanych kolekcji. Są też takie, które idą o krok do przodu jak Carlings, która przygotowała linię odzieżową całkowicie online (digital collection). Klient wybiera produkt, przesyła zdjęcie swojej sylwetki, składa zamówienie, a projektant nakłada wybraną odzież „wirtualnie” i odsyła gotowe zdjęcie do klienta, który może zacząć dzielić się swoją nową zdobyczą we wszystkich dostępnych social mediach (o znajomych  nie wspominając).  https://digitalcollection.carlings.com/ Czyż nie tak wydajemy już fortunę ubierając swoje awatary w grach?

Kolejna propozycja to nakładka, w której możesz zaprogramować swój wirtualny look, dostępny dla obserwujących Cię w okularach VR ludzi.

A co z konsumpcjonizmem tak silnie w nas zakorzenionym? Tu rozwiązaniem mogą stać się kolekcje projektowane specjalnie na życzenie i pod danego klienta. Z pomocą przyjdą drukarki 3D.

Wszystko to brzmi…drogo. Co może przeciętny mieszkaniec naszej planety? Czas na wielki powrót rękodzielników, rękodzieła, sztuki ludzkich rąk. Nasz cykl poświęcony ginącym zawodom to luka do zacerowania zdolnościami, którym nie możemy pozwolić wyginąć. Czas na pomysłowość, przedsiębiorczość,  minimalizm i zaradność. W siłę rosną punkty z używaną odzieżą, wypożyczalnie i idea re i up cyclingu.

Moda przez wieki była odzwierciedleniem nastrojów społeczeństwa, a równocześnie rodzajem ucieczki od otaczającej rzeczywistości. Nagość nie jest póki co nam pisana. Macie pomysł na swoją garderobę za 20 lat?